co wtedy

[...] drugi dzień, to ułóż 2-ie pozycje, A i B. pon a wto free sro b czw free pia a sob free nie b potem A robisz w wtorek. (pon wolny) Co do 3 pytania, musiałbyś złożyć plan i wtedy dopasować sobie powtórzenia do danych parti. Ja nie jestem od układania planów, też mam z tym problemy.. Zmieniony przez - skull09 w dniu 2009-02-11 23:55:50 Zmieniony [...]

Cóż, jak ktoś jest ślepo zaparty to się przekonać nie da. Moja mama jechała na Dukanie i nie chciała wierzyć w nic co jej mówiłam do dnia kiedy jej stawy siadły totalnie... wtedy się zaczęła badać dopiero :/

[...] ;) Ja byłam na debiutach dwa razy z kimś kto startował . Mi się slipki podobały , szczególnie za sceną :D Cieżko było chodzić z poker face gdy Twój facet koło Ciebie stoi. A Co się wtedy naoglądałam -tyle mojego . No redukcja cieżka rzecz , szczególnie jak lubisz słodycze . przede mną aeroby ...sprzątanie i mysie okien ;)

Ja robię michę dzień wcześniej i mam z głowy, wtedy nawet przygotowanie żarcia idzie szybciej bo wiesz co masz robić, a nie jakaś wielka rozkmina nad garnkiem ;-)

Ja tam wtedy nie czuję się piękna, jak mi serdelki wystają z sandałków, ale co tam.

Czyli będzie efekt, jak wtedy, co się odwodniłam i zaczęłam zbierać wodę? Marta kazała mi wypić jak najwięcej wody. Wypiłam 1,5l, wieczorem, a rano było 2 kg mniej niż zazwyczaj

Czyli będzie efekt, jak wtedy, co się odwodniłam i zaczęłam zbierać wodę? Marta kazała mi wypić jak najwięcej wody. Wypiłam 1,5l, wieczorem, a rano było 2 kg mniej niż zazwyczaj Tak

najpierw trza go miec, znaczy lejek, a jak nie, to trza zapitalac na zakupy a jak ktoś ma gest to durszlak :D Ale wtedy to chyba do wanny... Co?

najpierw trza go miec, znaczy lejek, a jak nie, to trza zapitalac na zakupy a jak ktoś ma gest to durszlak :D Ale wtedy to chyba do wanny... Co? lub na łonie natury :)

no to jest wtedy problem, ale nie tych ludzi co krytykuja, tylko nad soba trzeba popracowac. Bo nawet przy osiagnieciu perfekcyjnej sylwetki, kompleksy beda dalej. Szkoda zycia na nie

no to jest wtedy problem, ale nie tych ludzi co krytykuja, tylko nad soba trzeba popracowac. Bo nawet przy osiagnieciu perfekcyjnej sylwetki, kompleksy beda dalej. Szkoda zycia na nie Ja z taką dozą nieśmiałości napiszę, że chyba nie było aż za bardzo tych kompleksów skoro dało się żyć z otyłością tyle lat. Ja tam na punkcie swojego wyglądu [...]

[...] rozprawiac jak to im sie ladnie patrzylo na nie i ze mam ladne barecz (ja tam nic na nich nie widze, zeby byly jakies okragle czy cos, ale Panie si eupieraly ze ladne mam rece i w ogole nogi) po czym dyszaca Pani chce przyjsc wtedy kiedy ja bede na treningu i ona sobie poobserwuje to może SIĘ CZEGOŚ NAUCZY. TAKI OTO PONIEDZIALEK MIALAM :)

[...] ten cwiczyl jak chwytac i uderzac. Para w gwizdek. Zreszta mialem bardziej nieprzyjemne sytuacje, ze szpitalem, skladaniem szczeki po zbiorowej przekopce lacznie. I gdybym wtedy znalazl sprawce i byl 100% pewny jego winy za zajscie, to bym nie czul potrzeby udawadniania mu czegokolwiek. Nawet gdybym podjal jakiekolwiek srodki, to nie sadze ze [...]

[...] niby lekko uderzył, a ręka bolała kilka minut . Zdarzyła mu się raz bójka z bokserami i on sam dał sobie radę. Najgorzej w tej pracy jest jak ktoś przyjdzie na fetowany, wtedy mu się wydaję, że jest w stanie pokonać wszystkich. Tutaj mój znajomy bramkarz mający sporo siły musiał się natrudzić z trudnymi "klientami", bo jakby nie [...]

[...] 7. Jednak do 8 rep podszedłem, ale nie wstałem. Powietrze uszło :-)) Ciężary i ilości dokładnie jak ostatnio (ostatnio był to rekordowy dla mnie dzień), z tą różnicą że wtedy był wcześniej posiłek. Na filmiku z tyłu zaobserwowałem ruchy kolan, ktore są jakimś przyzwyczajeniem niż wynikiem ciężkości siadu. Muszę korygować następnym razem. [...]

jednej osobie zrób z jakimś pucharem i 3 suplami np ze wygrał, jakaś dogrywka cos ciekawego wymyśl bedzie co pisac wtedy ;-)

Anister, niestety zycie mnie tego nauczyla... ;-] pamietam raz mialam takeigo 'fajnego' chlopa, co mnie tak 'podbudowywal' a ja wtedy bylam z 7-8 kilo szuplejsza niz teraz ;-)

[...] chorego na SM i czytałam o warunkach refundacji: otóż jak Ci się gwałtownie nie pogarsza to nie zostanie Ci lek zrefundowany. No co najmniej władze w nogach musi Ci odjąć to wtedy może dostaniesz refundację, ale jak przez rok nie dojdą do tego ręce to znowu Ci zabiorą. Ale widzę też że sklerodermia w PL nie jest chorobą przewlekłą, Tak samo wiele [...]

[...] k***a murzyni, zero myślenia o przyszłości. I zostalibyśmy z dziesiątkami o ile nie setkami tysięcy przygłupów którzy wraz z zakończeniem pracy pozostali bez jakichkolwiek środków do życia - a wtedy państwo przyszło by do Ciebie i Ci wyszarpało kontyngent z gardła - bo to nie humanitarnie zostawiać idiotów na lodzie, lepiej zabrać temu co myślał.

to trusters co piszesz a ty masz przysiad zrobic wstac do konca i wtedy PP 2. sztangieleke mozesz jak najbardziej :-))